Nasz udział w Turnieju Młodych Fizyków 2012

Jakub Szcześniak

W roku szkolnym 2011/12 drużyna Staszica, w składzie: Jakub Szcześniak (kapitan), Katarzyna Siennicka, Mateusz Dziwulski, Karol Konopko, Kacper Wikieł oraz Andrzej Kusy (zawodnik rezerwowy) zdobyła mistrzostwo Polski i po raz kolejny miała zaszczyt reprezentować nasz kraj na Międzynarodowym Turnieju Młodych Fizyków. Zawody odbyły się w niemieckim miasteczku Bad Saulgau w dniach 20-29 lipca 2012. Wyjazd na mistrzostwa świata budził w nas wiele emocji, związanych przede wszystkim z radością, że bierzemy udział w tak wielkiej naukowej imprezie.

Niemiecka organizacja nie zawiodła. Na lotnisku czekał na nas przewodnik-opiekun, który zajmował się nami przez cały czas pobytu. Z lotniska zostaliśmy przewiezieni autokarem do japońskiej szkoły w Bad Saulgau, w której zostaliśmy zakwaterowani. Zaraz po rozpakowaniu odbyła się nieoficjalna impreza powitalna, w której oprócz uczestników Turnieju, udział wzięli mieszkańcy miasta.

Następnego dnia odbyła się Ceremonia Otwarcia, na której, już oficjalnie, zaprezentowały się wszystkie drużyny. Podczas ceremonii miało miejsce losowanie numerów drużyn, konieczne do stworzenia harmonogramu potyczek. Po sesji zdjęciowej i krótkiej przerwie czekała nas pierwsza bitwa . z Bułgarią i Indonezją. Po prezentacji problemu "Bąbelki" i oponowaniu "Mglistego szkła" z niewielką przewagą nad bałkańskim krajem, zwyciężyliśmy potyczkę. Następny dzień był dość męczący, gdyż czekały nas dwie bitwy jednego dnia. Pierwsza z nich - z Tajwanem i Słowacją, okazała się trudna i niestety nie była dla nas zwycięska, jednak kolejna potyczka ze Słowenią i Holandią była drugą, którą zwyciężyliśmy. Następnego dnia spotkanie odbyło się w godzinach przedpołudniowych. Walczyliśmy ze Szwajcarią i Australią, prezentując "Pływające pinezki" oraz oponując "Zabawkę dzięcioł" Szwajcarów. W tej potyczce również nikt nas nie pokonał. Piąta i ostatnia walka odbyła się następnego dnia. Również tutaj okazaliśmy się niezwyciężeni pokonując Rosję oraz Tajlandię. W finale zwyciężyła Korea, na drugim miejscu uplasował się Iran, a Singapur zajął trzecie miejsce. Niestety, gdyby nie jedna potyczka, którą przegraliśmy i my bylibyśmy w finale. Liczba punktów zadecydowała jednak, że nie znaleźliśmy się na miejscu medalowym.

Podczas pobytu w Niemczech braliśmy udział w szeregu ciekawych zajęć i odwiedziliśmy wiele niesamowitych miejsc. Oprócz typowo turystycznych atrakcji, jak wycieczka po mieście czy ścianka wspinaczkowa, odwiedziliśmy ekologiczną farmę, w której krowy, obsługiwane przez roboty, produkują 3000 litrów mleka dziennie, a energia uzyskana z biogazu zasila 1000 domków. Byliśmy również w Liebherr Ehingen . siedzibie i fabryce jednej z największych na świecie firm produkujących dźwigi oraz w fabryce w Lake Constance. Po ceremonii zakończenia, która odbyła się 26 lipca, wszyscy uczestnicy Turnieju zostali przewiezieni do Stuttgartu, gdzie przez trzy kolejne dni mieliśmy wizytę w siedzibie firmy Daimler, która jest właścicielem marek: Mercedes-Benz oraz Daimler. W niedzielny poranek 29 lipca udaliśmy się pociągiem do Frankfurtu, skąd odlecieliśmy do Warszawy. Turniej okazał się wielką przygodą, która pozwoliła nam na zdobycie doświadczenia, pogłębienie naszej wiedzy i umiejętności oraz poszerzenie horyzontów. Udział w międzynarodowych zmaganiach był świetną okazją, aby zawrzeć nowe znajomości.

Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że mogliśmy wziąć udział w tych zawodach, zwanych często "The Physics World Cup". Szczególne wyrazy wdzięczności kierujemy w stronę pana profesora Stanisława Lipińskiego, który na początku roku zrekrutował nas do Turnieju i do ostatnich chwil swojego życia był oddany naszej drużynie, przygotowując nas do zawodów. Dziękujemy również Łukaszowi Gładczukowi, który będąc kapitanem polskiej reprezentacji w 2010 i 2011 roku, został naszym opiekunem i nadzorował naszą pracę w przygotowaniach do Turnieju. Dziękujemy za oddaną opiekę, wszelkie wskazówki oraz dzielenie się z nami własnym doświadczeniem. Nasz udział w Turnieju zawdzięczamy również wszechstronnej pomocy, jaką uzyskaliśmy od Dyrekcji oraz Grona Pedagogicznego naszego liceum. Dziękujemy!

W badaniach, które prowadziliśmy przez cały rok, często napotykaliśmy na wszelkie trudy i wyzwania. Za wszelka udzielona nam pomoc serdecznie dziękujemy:

  • doc. dr. Janowi Grabskiemu;
  • ppłk. dr. inż. Jackowi Janiszewskiemu;
  • dr. Leszkowi Gładczukowi;
  • dr. Piotrowi Korczykowi;
  • Janowi Stefanowi Bihałiczowi;
  • Pawłowi Dębskiemu;
  • Maciejowi Lisickiemu;
  • Maciejowi Malinowskiemu;
  • Piotrowi Podziemskiemu.